Fotoradar Cię złapał? Nie płać mandatu, dopóki tego nie sprawdzisz!
Wielu kierowców myśli, że zdjęcie z fotoradaru to wyrok. A co, jeśli urządzenie nie miało ważnych badań? Zobacz, jak jeden z naszych użytkowników uniknął 500 zł kary.

Zdjęcie to nie wszystko. Liczą się dokumenty.
Pan Tomasz, jak wielu z nas, otrzymał list ze zdjęciem i mandatem na 500 zł. Wszystko wydawało się oczywiste. Ale zamiast płacić, postanowił spróbować. Przesłał swój mandat do OdwolajSie.
Nasza AI, analizując sprawę, zasugerowała kilka strategii. Jedna z nich była prosta, ale genialna: zażądać świadectwa legalizacji fotoradaru. Każde urządzenie pomiarowe musi przechodzić regularne badania, aby jego wskazania były wiarygodne. Brak ważnej legalizacji to potężny argument.
## Jak to działa w praktyce? To możliwe u nas!
Nie musisz być prawnikiem, by z tego skorzystać. Pan Tomasz wybrał sugerowaną strategię, a nasza aplikacja wygenerowała gotowe pismo do odpowiedniej instytucji. Pismo było profesjonalne, rzeczowe i zawierało proste żądanie: przedstawienia dokumentu potwierdzającego, że fotoradar działał legalnie w dniu wykonania zdjęcia.
### Wynik? Sprawdź sam!
Po kilku tygodniach przyszła odpowiedź. Okazało się, że urządzenie nie miało ważnych badań. Mandat został anulowany. Pan Tomasz zaoszczędził 500 zł i punkty karne.
Jego historia pokazuje, że nawet w pozornie przegranych sprawach warto walczyć. Często klucz do sukcesu leży w formalnościach, o których nie mamy pojęcia. A nasza AI wie, gdzie ich szukać. Prześlij swój mandat i przekonaj się sam, co możemy dla Ciebie znaleźć.